forum dla kobiet przed i po różnego rodzaju operacjach ginekologicznych. Usunięcie macicy, mięśniaki macicy.
Administrator
Maggi7
ja mam usunięty sam trzon. Mam czasmi lekkie palmienia(kontaktowe, albo jak mam miec okres) jajniki pracują normalnie, lekarz powiedział, że niewielki plamienia mogą występować. Moje jelitka byly ok, noo 2-3 pierwsze jak poszlam do domku to balam się, ale spoko, brałam espumisan - ten w saszetkach i ulgix wzdęcia.
Offline
Administrator
aaaa............Maggi jeszcze dodam, ze nie mam zadnych bóli w czasie jakbym miala miesiączkę, czuję sie ok, tylko migreny, ale to mam od 30 lat:) a i dobrze, że te objawy są to świadczy o tym, że jajniki pracują:)
Offline
Użytkownik
Maggi Ja niestety miałam problem z jelitami zaraz po operacji , mnie akurat espumisan nie pomagał był za słaby , lekarz ze szpitala przepisał mi inne tabletki dopiero po tych tabletkach mi przeszło . Ale weź sobie na wszelki wypadek espumisan do szpitala , ten w saszetkach jest lepszy .
Offline
Moderator
Będę operowana przez cięcie brzuszne, u nas robia małe cięcie poziome. Mam zastanowić sie nad narkozą. Odrazu powiedzałam, że chce spać ale zastanawiam sie. Boję sie bóli głowy po znieczulenie dolęźwiowym, a mój gin powiedział, że u mnie operacja bedzie trwać 30-50 min i sama nie wiem, mam czas jeszcze
Offline
Użytkownik
Też byłam przezbrzusznie operowana i poziome cięcie mam , teraz to praktycznie juz blizny nie widać znieczulenie miałam dolędźwiowe ale dodatkowo dożylnie dostałam coś na spanie i praktycznie całą operacje przespałam , obudziłam się jak lekarz kończył mnie szyć . A z tymi bólami głowy po dolędźwiowym znieczuleniu to od pacjentek dowiedziałam się żeby nie podnosić do 12 godzin po operacji głowy wtedy nie powinna głowa boleć , szkoda tylko że ani lekarze ani pielęgniarki nie informują o tym pacjentów tylko pocztą pantoflową trzeba się dowiadywać .
Offline
Moderator
A ile u Ciebie trwała operacja? Nie miałaś nudności i wymiotów, bo wtedy ciężko wyleżeć na wznak
Offline
Użytkownik
Moja operacja trwała ok 1,5 godziny , nie wymiotowałam ani nie miałam nudności , a po operacji to dostaje się przez cały czas kroplówki ze środkami przeciwbólowymi tak że praktycznie do następnego dnia cały czas spałam .
Offline
Gość
Witaj Maggi7, forum czytałaś, więc pewnie już wiesz, że i ja przed operacją. Teraz w czwartek idę na konsultację i poznam termin zbiegu. Nastawienie moje jest takie, iż chciałabym mieć to już za sobą. Bóle, dolegliwości nasilają się. Z każda miesiączka jest coraz gorzej. Brzuch coraz większy.O swój stan psychiczny się nie boję, tak samo jak Kariolka przed operacją. Boje się tego dochodzenia do siebie po zabiegu. Jestem osoba energiczną, żywą. Obawiam się samego wybudzania po operacji i tych ograniczeń ruchowych po niej. Wiem jedno natomiast, że trzeba myśleć pozytywnie i tak też podchodzę do tego co przejść musimy. Po to, aby później było tylko lepiej.
W czwartek dam Wam znać, co powiedział ordynator.
Tak jak Mgiełka napisała, tak i ja miałam: po usłyszeniu słowa operacja zaćmiło mi myślenie.Mojego lekarza prowadzącego nie wiedziałam o co chcę zapytać. Pytania pojawiły się jak już ochłonęłam, w domu. Nie spodziewałam się, że i mnie to spotka.
A tymczasem Maggi jedź szczęśliwie na te zaplanowane wczasy Ja wczoraj wróciłam
Ostatnio edytowany przez Czterdziestka (2013-08-26 21:11:37)
Użytkownik
Czterdziestko mnie też ciężko było się po operacji przyzwyczaić do tego że muszę robić wszystko powoli , zawsze wszystko szybciutko robiłam a nagle i chodzić szybko się nie dało ale jakoś pomalutku doszłam do siebie , tyle tylko że nie mam już tej werwy co przed operacją . Daj znać na kiedy będziesz mieć termin operacji
Offline
Administrator
oj dziewczyny kochane, cieszę sie bardzo że się wspieracie: Czterdziestko i Maggi7 - tylko nie cieszy mnie fakt, że w takich okolicznosciach, ale widzę, że już obie jestescie nastawione na tę opercję...
ja jestem jej przeciwnikiem:*, ale jak tzreba zdrowie czy życie ratować i to pomoże to jak mus to mus
Offline
Moderator
Czterdziestko to jestesmy we dwie to raźniej. Tylko pewnie Ty szybciej będziesz miała to za sobą. Daj znać co powiedzial Twój gin, powodzenia
Offline
Użytkownik
Maggi widzę że z Ciebie to "nocny marek" jest , Ja o tej porze to na drugi bok się przewracam Nie stresuj się tak bardzo operacją , na pewno wszystko będzie dobrze i szybciutko wrócisz do zdrowia
Offline
Moderator
No tak, dzis przed 2 zasnęłam ale mam nadzieje ze zaraz padne, bo pomylam okna, poprałam, posprzątałam zatem dobrej nocki:papa:
Offline
Gość
Kariolko jesteś przeciwnikiem operacji. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem. Jestem przeciwniczką wszystkich możliwych operacji. Uważam, aby nie ingerować w organizm w tak drastyczny sposób, ale do czasu. Czasu właściwego, tak długo jak długo jest to możliwe. Natomiast kiedy nie ma już innej drogi, innej możliwości, należy
Mnie dzisiaj spotkała niespodzianka. Ponad 5 godzin spędziłam w szpitalu, badania, konsultacje. I co ciekawe:
termin operacji mam od razu na początku roku,czyli za kilka miesięcy. Jednak jest opcja, że mogę trafić każdego dnia. Ciekawostką jest to jaka operacja. Zaczęto brać teraz pod uwagę operację usunięcia samego mięśniaka. To ja mam podjąć decyzję jaką operację chcę. Poinformować mam w dniu zgłoszenia się do szpitala czy usuwamy mięśniaka, czy trzon macicy także. Natomiast w trybie super szybkim mam się zaszczepić na wzw i mieć na bieżąco aktualne badania morfologii.Operację będzie przeprowadzał ordynator i jego zastępca także o to jestem spokojna.To znani w PL i cenieni lekarze. Poinformowano mnie, że usunięcie samego tylko mięśniaka jest podejściem bardzo oszczędzającym, jednak jest wysokie ryzyko krwotoku wewnętrznego oraz nowych mięśniaków. Mimo to chyba na taki właśnie zabieg się zdecyduję.Wolę tak, a ewentualnie w przyszłości gdyby zaistniała konieczność to usuwać trzon macicy.
Dzisiejsze badania były bolesne, a sama wizyta bardziej stresująca niż myślałam. Z wrażenia nawet nie zapytałam w jaki sposób miałby być usuwany sam mięśniak, którą drogą? Jakie znieczulenie?
Także Maggi widać, iż po wszystkim będziesz szybciej jak ja
Moderator
No i wszystko bedzie dobrze tylko dlaczego termin taki odległy? Masz jeszcze w takim razie dużo czasu do namysłu. Widaćć , ze jednak ja ide na pierwszy ogien
A masz tylko jednego mięśniaka? duży?
Offline